Współczesne społeczeństwo to w większości ludzie nastawieni na odbiór obrazów. Trend ten rozpoczęła w XX w. telewizja, a dziś możemy obserwować go w Internecie – memy to obrazki z minimalną ilością treści. Nasze telefony stały się również aparatami fotograficznymi…

Dzięki cyfryzacji, mamy wręcz nieograniczone możliwości zarówno pod względem ilości wykonanych fotografii, jak i ich obróbki. Jak jednak połączyć naszą pasję robienia zdjęć z wystrojem domu? Tak jak to mam miejsce od wielu lat – ramki + zdjęcia. Wymaga to jednak pewnej wiedzy, by efekt był jak najbardziej estetyczny.

Domowe galerie

Zdjęcia w ramkach bardzo dobrze robią pomieszczeniom, w których się znajdują – no chyba, że jest to toaleta. Utworzywszy domową galerię i wieszając ją na ścianie jesteśmy w stanie zdziałać całkiem sporo, jeśli chodzi o jakość wnętrza. Doboru nie powinniśmy jednak zostawiać przypadkowi. Niech przesłanie, czy też motyw przewodni takiej galerii będzie widoczny – nie ważne czy podświadomie czy wyraźnie i jednoznacznie. Unikajmy pseudoartystycznego miszmaszu. Galeria powinna być harmonijna – nasze uwiecznione popisy w sportach ekstremalnych, wspólnie zestawione, również posiadają pierwiastek ładu i porządku.

Dla gości

Osoby nas odwiedzające na pewno nie omieszkają zapytać o fotografie w naszej galerii. Odpowiednio umieszczona lecz niewyeksponowana w sposób nachalny, może się stać idealnym przyczynkiem do ciekawej rozmowy. Nie ważne co jest na zdjęciach. Odpowiednio estetyczne zaprezentowanie zbioru ma dać ci szansę do opowiedzenia historii. Jakiej? Powstania fotografii, ówczesnej pogody, opisu tamtego dnia czy miejsca gdzie zostało to wszystko uwiecznione. Ludziom amatorsko zajmującym się fotografia natury, da to także możliwość zaprezentowania swoich umiejętności.

Artystyczna mieszanka

Przypuśćmy, że zdjęcia, które mamy zamiar wyeksponować są pamiątka z tegorocznych wakacji. Mata, tata i dziecko w widoczny sposób bawią się na nich wyśmienicie. Wybieramy więc najładniejsze i umieszczamy w ramkach. Teraz czas nadać temu zbiorowi bardziej intrygujący klimat. Do fotografii dorzucamy także zachowane bilety z atrakcji, w których uczestniczyliśmy, małe pamiątki lub rysunki, które nasze dziecko wykonało podczas wakacji. Układamy w spójna całość i… to wszystko – salon, pokój, korytarz nabierają charakteru. Tyle za tak niewiele.

Dzieci na pewno docenią jeśli także ich dzieła znajda się na ścianie, więc jeśli nasza pociecha wykonała kilka fotografii, a dodatkowo zgromadziła szereg innych skarbów np. podczas wycieczki szkolnej z przyjaciółmi, warto zadbać by również ten potencjał się nie zmarnował. Pomagając dziecku w doborze materiałów i stworzeniu z nich ozdoby w jego pokoju nie tylko zacieśnimy wspólne więzi, ale również pokażemy mu, jeden ze sposobów na wyrażenie siebie (z pożytkiem dla wnętrza).

Ramka

Wbrew pozorom to ważny element całej galerii. Za pomocą odpowiedniej ramki możemy wyróżnić niektóre elementy np. fotografie umieścić w innych ramkach niż rysunki dziecka. Co do wielkości – nie ma tu zasad. Równe lub różne, zależnie od intencji i charakteru osoby tworzącej galerię, sprawdzą się równie dobrze. Losowe i nieregularne rozmieszczenie nada pomieszczeniu nutkę spontaniczności. Kształty geometryczne oraz każdy inny sposób świadomego rozmieszczenia – w tym oczywiście takiego na bazie identycznych ramek – podniesie poziom dramatyzmu.

Przed zawieszeniem

By uniknąć niezadowolenia, nim wbijemy pierwszy gwóźdź rozplanujmy najpierw rozkład naszej galerii np. układając ją na podłodze. Kolejnym krokiem jest już wieszanie – najlepiej zacząć od centrum zbioru. Środek najkorzystniej jest umieścić w okolicach wysokości naszych oczu. Dalej sukcesywnie kierujemy się ku najbardziej oddalonym od centru eksponatom. Warto przygotować sobie więcej gwoździ niż mamy ramek do powieszenia – rozsądny margines błędu ludzkiego zaoszczędzi nam nerwów.

Tekst powstał dzięki współpracy z redakcją dokoracjawdomu.pl